We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Ramię w ramię

by kamikaze

/
1.
Zmiany czas, nadszedł czas Niech wiruje wokół nas Wśród zamętu prosty szlak Tam wyruszam już czas. Z wschodu z południa idą głodne masy Z wschodu z południa idą głodne masy Z wschodu z południa idą głodne masy Lepsze czasy, lepsze czasy…
2.
Z ciszy wyrwane Drzewa ścięte, porozrzucane Zasypane wschody, zachody, resztkami, śmieciami Zatrute, zalane niebo przysypane Drzewa ścięte, porozrzucane Zasypane wschody, zachody, resztkami, śmieciami Zatrute, zalane niebo przysypane Drzewa ścięte, porozrzucane Zasypane wschody Nie pozostanie już nic Gdy zabijesz dla zysku wszystko co żyje Karmiłeś, zdradziłeś Brałeś bez końca Kraina rzeczami płynąca bez końca, bez końca, bez końca, bez słońca. Zimna lodowa pustynia Kamień z kamienia miejsca ubywa W otchłani, zebrani ostatni, Życia już nie ma. Powietrza, powietrza, powietrza! Z ciszy wyrwane Drzewa ścięte, porozrzucane Zasypane wschody, zachody, resztkami, śmieciami Zatrute, zalane niebo przysypane Drzewa ścięte, porozrzucane Zasypane wschody, zachody, resztkami, śmieciami Zatrute, zalane niebo przysypane Drzewa ścięte, porozrzucane Zasypane wschody, zachody, resztkami, śmieciami Zatrute, zalane niebo przysypane Drzewa ścięte, porozrzucane Zasypane wschody Nie pozostanie już nic Gdy zabijesz dla zysku wszystko co żyje Karmiłeś, zdradziłeś Brałeś bez końca Kraina rzeczami płynąca bez końca, bez końca, bez końca, bez słońca. Zimna lodowa pustynia Kamień z kamienia miejsca ubywa W otchłani, zebrani ostatni, Życia już nie ma. Powietrza, powietrza, powietrza! Gdy ostatnie drzewo zostanie ścięte Gdy wszystkie rzeki zostaną zatrute Gdy ostatnia ryba zostanie zjedzona Wtedy zrozumiesz, że nie można zjeść pieniędzy.....
3.
Ręka w górze raz i dwa Tak spada kolejna łza Płaczu w nocy nikt nie słyszy Bicie serca cisza w ciszy Za zasłoną gładkich słów Łyka rozpacz, żal i wstyd Ręka w górze raz i dwa Tak spada kolejna łza Przecież sama tego chciałaś Przecież sama tego chciałaś Sama tego chciałaś Sama tego chciałaś. Zaciśnięte w krzyku usta Pustka w sercu, w oczach pustka Równym rytmem ku krawędzi Bez woli, bez wiary, bez nadziei Równym rytmem raz i dwa Tak spada kolejna łza Płaczu w nocy nikt nie słyszy Bicie serca, cisza w ciszy. Zagubiona porzucona sama z sobą Zniewolona marzeniami nadziejami ambicjami oczekiwaniami On ocenia, sędzia, kat Ręka w górze raz, i dwa.
4.
Moje miasto wychodzi z ukrycia moje miasto niby budzi się do życia odkrywam na nowo ulice i ludzi szum ściętych drzew. Coraz mniej miejsca dla ludzi sklepowe witryny nie dla ludzi budzi się gniew szum ściętych drzew. Kolejny punkt handlowo-usługowy chęć posiadania, nie ma działania lubię bo lubię, wszystko to lubię tym samym palcem w kieszeniach dłubię. Nic nie rozumiem, tylko się gubię Nic nie rozumiem, nic nie rozumiem, nic nie rozumiem. Rzeczy wielu drogi przyjacielu kolejnego hotelu w dziewiczym raju Moje miasto wychodzi z ukrycia moje miasto niby budzi się do życia odkrywam na nowo ulice i ludzi szum ściętych drzew. Coraz mniej miejsca dla ludzi sklepowe witryny nie dla ludzi budzi się gniew szum ściętych drzew. Kolejny punkt handlowo-usługowy chęć posiadania, nie ma działania lubię bo lubię, wszystko to lubię tym samym palcem w kieszeniach dłubię. Nic nie rozumiem, tylko się gubię Nic nie rozumiem, nic nie rozumiem, nic nie rozumiem. Rzeczy wielu drogi przyjacielu kolejnego hotelu w dziewiczym raju na skraju lasu lub tylko na skraju , bo lasu już nie ma ….
5.
Z PIEŚNIĄ NA USTACH NA PIERSI ZE ZNAKIEM NIECH TRWORZY SIĘ TEN CO MYŚLI INACZEJ NIECH NAS POKOCHA RACZEJ NIE INACZEJ KTO NIE JEST Z NAMI TEN NIE JEST PRAWDZIWYM POLAKIEM Z PIEŚNIĄ NA USTACH NA PIERSI ZE ZNAKIEM Z MODLITWĄ O WOJNE CO POKÓJ UCZYNI ZDEPCZEMY ODMIEŃCÓW W SZEREGU USTAWIMY ŻELAZEM WYPALIMY I MYSLEĆ JEDNAKOWO WAS WSZYSTKICH NAUCZYMY BĘDZIEMY TACY SAMI BĘDZIEMY CZYŚCI MILI BĘDZIEMY JEDNAKOWI BĘDZIEMY ESTETYCZNI TACY SAMI I HOMOGENICZNI x 3 Z PIEŚNIĄ NA USTACH NA PIERSI ZE ZNAKIEM NIECH TRWORZY SIĘ TEN CO MYŚLI INACZEJ NIECH NAS POKOCHA RACZEJ NIE INACZEJ KTO NIE JEST Z NAMI TEN NIE JEST PRAWDZIWYM POLAKIEM Z PIEŚNIĄ NA USTACH NA PIERSI ZE ZNAKIEM Z MODLITWĄ O WOJNE CO POKÓJ UCZYNI ZDEPCZEMY ODMIEŃCÓW W SZEREGU USTAWIMY ŻELAZEM WYPALIMY I MYSLEĆ JEDNAKOWO WAS WSZYSTKICH NAUCZYMY BĘDZIEMY TACY SAMI BĘDZIEMY CZYŚCI MILI BĘDZIEMY JEDNAKOWI BĘDZIEMY ESTETYCZNI TACY SAMI I HOMOGENICZNI ..........
6.
Ramię w ramię ku duchowej odmianie Bratem nie katem bądź mi dziś Przeciw światu, przeciw nienawiści Bratem nie sędzią. Chłodu uczuć, twardego spojrzenia Samotnych myśli nie potrzeba mi Kto jest ofiarą, kto cierpi bardziej? Cóż za różnica, boli tak samo. (x4) Chłodu uczuć twardego spojrzenia Samotnych myśli nie potrzeba mi Kto jest ofiarą, kto cierpi bardziej? Cóż za różnica. Ramię w ramię ku duchowej odmianie Bratem nie katem bądź mi Przeciw światu, wbrew schematom Bratem nie sędzią. Ruszam w drogę ku duchowej odmianie Samotnie pójdę jeśli tak musi być Przeciw światu, wbrew schematom Zacisnę pięści. Chłodu uczuć twardego spojrzenia Samotnych myśli nie potrzeba mi Kto jest ofiarą, kto cierpi bardziej? Cóż to za różnica. Skąd tyle złości w twojej miłości Skąd tyle gniewu, skąd ten strach Tak dużo jadu i zaciętości Skąd tyle złości skąd ten strach?
7.
POKÓJ I WOJNA CZERŃ I BIEL STAROŚĆ I MŁODOŚĆ ŻYCIE I ŚMIERĆ PUSTE NAZWY CZŁOWIEK I ZWIERZE MIŁOŚĆ I NIENAWIŚĆ WRÓG I PRZYJACIEL CIEMNOŚĆ I ŚWIATŁO PUSTE NAZWY CNOTA I WYSTĘPEK MĘSTWO I TCHÓRZOSTWO PRAWDA I KŁAMSTWO PIĘKNO I BRZYDOTA x 2 PUSTE NAZWY ..... SZUKAM PRZYJACELA NIECH PRZYWRÓCI MI WZROK NIECH PRZYWRÓCI MI MOWĘ, ROZUM I SŁUCH NIECH JESZCZE RAZ NAZWIE RZECZY I POJĘCIA NIECH ODDZIELI ŚWIATŁO OD CIEMNOŚCI NIECH ODDZIELI ŚWIATŁO OD CIEMNOŚCI NIECH ODDZIELI ŚWIATŁO OD CIEMNOŚCI NIECH ODDZIELI ŚWIATŁO OD CIEMNOŚCI ...... text inspired "Ocalony" Tadeusz Różewicz
8.
TRIBE 04:44

credits

released February 29, 2016

license

all rights reserved

tags

about

KMKZ Poland

MASURIAN PUNK ROLLER

Połączenie czterech dojrzałych i doświadczonych osobowości, których mądrość, rozsądek, otwartość, spryt i ciekawość, łączy się wewnętrznie z buntem, siłą i wybuchowością.

Agnieszka Karłowicz - wokal
Mariusz Powierża vel Ponczek - gitara
Mariusz Grodzki vel GroH - bass
Grzegorz Iwaniec - perkusja
... more

contact / help

Contact KMKZ

Streaming and
Download help

Shipping and returns

Report this album or account

If you like Ramię w ramię, you may also like: